CHCIAŁBYM PODSUMOWAĆ CAŁĄ AKCJĘ/AUKCJĘ .
SUCHE FAKTY:
- ILOŚĆ OSÓB KTÓRE BRAŁY CZYNNY UDZIAŁ – 5
- ILOŚĆ ZŁOŻONYCH I WAŻNYCH OFERT – 5
- ILOŚĆ NIE WAŻNYCH OFERT-OSÓB WYKLUCZONYCH Z AUKCJI – 4
Teraz podsumowanie okraszone emocjami i miotającymi mną różnymi szalonymi uczuciami :
– Już pierwsza, złożona oferta, (wieczorem – pierwszego dnia !!!! ) \tak wywindowała wartość samochodu, – a do tego, prywatna rozmowa przeprowadzona z oferentem – przywróciła mi wiarę w bezinteresowność ludzi, w istnienie tak niesamowicie szlachetnych i wielkodusznych osób, że musiałem przeprosić, przerwać korespondencję i mimo pisania na toughbooku – wytrzeć łzy wzruszenia płynące z policzków wprost na klawiaturę . Zacząłem zastanawiać się nad wcześniejszym zakończeniu aukcji i ogłoszeniem zwycięzcy ale…………. Pomyślałem, że ważna jest każda dodatkowa złotówka i powinienem dać innym szansę na pomoc i otwarcie serca dla potrzebujących.
Druga z wysokich ofert została złożona dnia następnego – jednak była niższa od tej, która wywołała tyle wzruszeń, powiadomiony o tym fakcie oferent natychmiast podbił kwotę. . I tutaj mógłbym opisywać jak dłużyły się kolejne dni , godziny, minuty – gdy z przykrością musiałem kolejnym, chętnym do pomocy, dziękować oraz informować, że ich oferty są zbyt niskie.
W każdym razie, gdy ze względów zdrowotnych, byłem zmuszony skrócić aukcję do piątku 16.10.2020r – z radością. przekazałem informacje o zwycięstwie nowemu właścicielowi. –
zwycięska oferta – opiewa na kwotę – 35 tyś zl.
W związku z tym łatwo policzyć jaką kwotę , zgodnie z moim oświadczeniem otrzymał chory.- podpisanie umowy k-s oraz przekazanie pieniędzy – odbyło się w dniu 18,10,2020 – w siedzibie firmy Wyprawa4x4 – w obecności świadków tj.właściciela firmy Krzysztofa Kylona Franciszewskiego, jego żony Kamili oraz Roberta Siwego Kosiarza – fundatora wciągarki’.
TUTAJ chcę także serdecznie podziękować wyżej wymienionym, za bezinteresowną pomoc jaką okazali mi w zorganizowaniu całego przedsięwzięcia – kochani bez Was to by się nie udało.
Ze względu na zastrzeżenia dotyczące RODO – zarówno kupujący jak i przedstawiciel chorego – z oczywistych względów nie wyrazili zgody na publikację danych.
Jednak nie byłbym sobą gdybym nie uchylił rąbka tajemnicy – gdyż uważam, że tak wielkie serca, do tego skromne, nie chcące rozgłosu, którzy na hasło „pomocy” – potrafili sięgnąć dwa razy do kieszeni – pierwszy aby rozeznać kwotę wejścia i drugi aby wygrać aukcję.
Także za ich zgodą i wiedzą – uroczyście informuję , że najwyższą ofertę złożyli a co za tym idzie nowymi właścicielami nissana zostali , dziewczyna o włosach blond wraz ze swoim mężem – a, że nie chcą ujawniać swoich danych dodam, że są osobami znani i rozpoznawalni w świecie off-road – nie tylko warszawskim ale i ogólnopolskim.
Wielkie, przeogromne dzięki – . !!!!!!