Po pierwsze aby potwierdzić te słowa , trzeba pojeździć ravka , samodzielnie przez 2 -3 dni a najlepiej mieć do tego możliwość , pokonania różnych rodzajów tras, dróg – asfaltowych, szutrowych, szybkich i zwykłych. I wtedy dopiero można ją naprawdę polubić – jako 2gi samochód w rodzinie tzn. właściwie jest tak uniwersalne autko, że nawet mógłby zająć miejsce pierwszego samochodu ( pod warunkiem, że drugi w garażu to ten V8 w teren 🙂 )
Skąd to moje przekonanie ? samochód ma wszystkie parametry na jednym , wysokim ale też równym poziomie.
Tzn – pojemność ilość miejsca dla 5ciu dorosłych pasażerów – więcej niż średnia J
– prędkość podróżna – z 5cioma osobami oraz ich bagażami – bezproblemowa 130 km/h – ustawione na aktywnym tempomacie na A2 – i zapominasz , do czego służy pedał gazu .
– bagażnik przyjmuje do środka (nawet bez wykorzystywania 2giego poziomu podłogi i schowków pod nią – bagaże 5cio osobowej rodziny – nikt w kabinie nie musi trzymać toreb na kolanach.
– cisza „dochodząca” z komory silnikowej – jest tylko „słyszalna” podczas gwałtownych przyspieszeń realizowanych za pomocą „akceleratora” – poza tym rozmowa między wszystkimi osobami w kabinie jest bezproblemowa – nie potrzeba podnosić głosu.
– zużycie paliwa czyli etyliny bezołowiowej oczywiście – może nie są to ilości typu wiatr i woda ALE gdy uświadomimy sobie, że pod maską mamy podstawowy silnik 2,5 litra i to on odpowiada za te wszystkie luksusy na pokładzie , że cały czas pracuje klimatyzacja, wiele innych odbiorników elektrycznych , że samochód posiada automatyczną skrzynie biegów, że oprócz tego masa RAVki jest dodatkowo zwiększona o 2 silniki elektryczne i baterie akumulatorów – to zużycie 26l benzyny na pokonanie 316km to jest naprawdę mało.
Gdy w drodze powrotnej tempomat ustawiłem na 120km/h zużycie jeszcze spadło do 7,4 l!!!
I tu należy jeszcze dodać, że jak typowy Kowalski – stwierdziłem, że tym razem nie będę czytał instrukcji – booooo obsługa takiego samochodu powinna być intuicyjna J